Większość ludzi spędza czas na Facebooku i Instagramie, aby sprawdzić, co dzieje się u ich znajomych lub influencerów, czy po prostu zrelaksować się. Tymczasem LinkedIn odwiedzają po to, aby rozwijać się, uczyć i poznawać nowych ludzi. Ta różnica w samej intencji użytkowników jest kluczowa z punktu widzenia sprzedawców czy marketerów. Dlatego też dzisiaj zachęcam Cię, aby sprawić, by Twój profil na LinkedIn był czymś znacznie więcej niż internetowym CV i wizytówką online – niech pokaże Twoim klientom, obecnym i potencjalnym, jaka jest Twoja oferta wartości.
Prezentuj odpowiednie treści w sekcji „Polecane”
Jak wyróżnić swój profil na LinkedIN? Oprócz standardowych sekcji, takich jak „O mnie” czy „Doświadczenie”, LinkedIn udostępnia również zakładkę „Polecane”, w której możesz zamieścić linki zewnętrzne czy też wyróżnić swoje poprzednie posty, pulsy lub dodać dokumenty.
Mając na uwadze to, że na Twój profil mogą trafiać potencjalni klienci na różnym etapie ścieżki zakupowej, dobrze jest wykorzystać tę sekcję, aby przemawiała do trzech kategorii leadów: całkowicie nowych potencjalnych konsumentów, klientów powracających oraz tych, którzy są już gotowi podjąć rozmowy sprzedażowe.
Trzy typy wyróżnionych treści
Dla zimnych leadów (osób, które jeszcze Cię nie znają):
Udostępnienie linku do postu lub artykułu, którym podzieliłeś się na LinkedIn, a który zyskał sporą ilość zaangażowania, jest świetnym rozwiązaniem dla nowych potencjalnych klientów, aby mogli poznać Cię nieco lepiej bez podejmowania ogromnej inwestycji czasowej i wychodzenia z LinkedIn. To pozwala im pozostać na platformie i nadal otrzymywać wartość i zasoby, które udostępniłeś w formie postu lub artykułu na LinkedIn. Zobacz przykład.
Pamiętaj, że w zależności od długości artykułu i wartości, którą się w nim podzieliłeś, już sam artykuł może zachęcić nowego klienta do kontaktu sprzedażowego lub nie wywołać żadnej reakcji.
Dla ciepłych leadów (osób, które już trochę Cię znają):
Ci odwiedzający mieli już pewien kontakt z Tobą i Twoją marką osobistą, co sprawia, że ufają Ci nieco bardziej. Dla nich interesujący może okazać się link do innego zasobu (np. wpisu na blogu) lub coś wartościowego, ale poza samą platformą LinkedIn – np. link do filmu na YouTube – to może pomóc w budowaniu dalszej relacji.
Dla gorących leadów (osób, które już Cię poznały):
Te osoby już zauważyły Cię już wcześniej i wchodziły w interakcję z Tobą i Twoją marką kilka razy, więc już Cię znają, lubią i ufają. Widzieli już także i prawdopodobnie angażowali się w Twoje treści na platformie LinkedIn, jak również w wartościowe zasoby i treści na innych platformach, takich jak YouTube czy blog osobisty.
To oni są najprawdopodobniej gotowi, by zrobić kolejny krok i dowiedzieć się, jak zaplanować rozmowę lub spotkanie z Tobą, zatrudnić Cię lub kupić Twoje produkty i usługi. W tym momencie możesz udostępnić linki do swoich formularzy kontaktowych, umożliwić umówienie bezpłatnej konsultacji lub przekierować do strony z opisem swoich usług.
Korzystaj z LinkedIn Stories
LinkedIn Stories to funkcja dostępna tylko z aplikacji mobilnej dla profili osobistych i stron firmowych. Jest dość nowa, więc funkcjonalności nie są tak dobre jak na innych platformach takich jak Instagram (wielka szkoda!). Niestety na chwilę obecną nie ma możliwości wyświetlania tych treści z poziomu komputera, a same relacje mogą trwać maksymalnie 20 sekund, aby można je było załadować. Na stronie widoczne są przez 24 godziny.
Jednym z ważnych ograniczeń LinkedIn Stories jest to, że tylko Twoje kontakty wyświetlą i mogą odpowiadać na Twoje treści publikowane w ten sposób.
O czym powinieneś pisać/mówić w swoich relacjach? Sprzedawanie poprzez opowiedzenie historii jak najbardziej jest dobrym pomysłem. Pamiętaj jednak, żeby dostarczyć wartość swoim odbiorcom. Jeśli właśnie opublikowałeś dłuższy post na LinkedIn lub artykuł na blogu – Stories to idealne miejsce, aby przekazać kluczowe informacje ze swojego wpisu w krótkiej i zwięzłej myśli i zachęcić do zapoznania się z całością.
Popularność i funkcjonalności Stories a rezultaty biznesowe
Choć LinkedIn Stories nie są obecnie popularne, jest to paradoksalnie dobra wiadomość z dwóch powodów…
Pierwszym z nich jest bycie na samej górze feedu Twoich odbiorców… Jakie inne narzędzie pomaga w takim samym stopniu być top of mind? Kiedy publikujesz relację, jesteś dosłownie na szczycie kanału LinkedIn, na ekranie głównym Twojego potencjalnego klienta. Nawet jeśli ktoś nie ogląda Twojej relacji, widzi Twoją twarz (zdjęcie profilowe wyświetla się jako początek Stories).
Drugim powodem jest możliwość dotarcia do nowych odbiorców. Jeśli chodzi o konsumpcję treści, każda osoba ma swoje preferencje. Niektórzy lubią czytać artykuły, inni słuchać podcastów, a jeszcze inni oglądać wideo. Wykorzystanie LinkedIn Stories pozwala nam dotrzeć do tych, którzy cenią sobie krótką formę treści.
Zatem jeśli na co dzień jesteś już obecny na platformie, te dwa formaty mogą pomóc Ci docierać do szerszego grona odbiorców oraz lepiej angażować osoby, które już dzisiaj odwiedzają Twój profil na LinkedIn. Jeśli jednak chciałbyś zaplanować strategicznie swoją obecność na platformie, to zapraszam Cię na indywidualne konsultacje, w których krok po kroku zoptymalizujemy Twój profil oraz ustalimy plan działania pozwalający na pozyskanie pierwszych klientów.