LinkedIn właśnie zaprosił mnie do współtworzenia artykułów – czy to nowy sposób na dzielenie się swoją wiedzą na platformie?
Jak to działa?
Eksperci są zapraszani do podzielenia się swoimi przemyśleniami dotyczącymi kluczowych tematów na LinkedIn.
Poniżej to jak LinkedIn sam opisuje Collaborative articles:
„Te artykuły to stworzone w oparciu o sztuczną inteligencję początki dyskusji, które zostały opracowane przez nasz zespół redakcyjny. Następnie, korzystając z informacji o umiejętnościach umieszczonych na LinkedIn, dopasowujemy każdy artykuł do odpowiednich użytkowników – ekspertów, którzy mogą wnieść wartość poprzez swoje anegdoty i porady oparte na doświadczeniu zawodowym. I właśnie wtedy dzieje się prawdziwa magia: gdy profesjonaliści dzielą się konkretnymi i praktycznymi poradami, wnosząc swój punkt widzenia na kwestie związane z pracą, które dotyczą nas wszystkich. Ponieważ rozpoczęcie rozmowy jest trudniejsze niż dołączenie do niej, te współtworzone artykuły ułatwiają profesjonalistom poznawanie się, dodawanie i ulepszanie pomysłów – w ten sposób tworzona jest wspólna wiedza”.
Tylko wybrana grupa użytkowników LinkedIn zostaje zaproszona do dodania swoich przemyśleń do artykułu.
Po zostawieniu swojej opinii – Twoja sieć zostaje poinformowania w feedzie o Twojej działalności, a dodatkowo zostaniesz dodany do listy współtwórców.
Współtworzony artykuł możesz również opublikować na swoim profilu.
Dlaczego warto współtworzyć artykuły na LinkedIn?
Jeśli chcesz rozbudować swoją sieć kontaktów i pozycjonować się jako wiarygodne źródło informacji, współtworzenie tych artykułów może pomóc Ci poszerzyć zasięg.
Jeśli Twoja sieć uzna Twoje przemyślenia na dany temat za najbardziej trafne, LinkedIn może również przyznać Ci odznakę „Najważniejszy Głos Społeczności”, którą będziesz mógł zaprezentować na swoim profilu. Uzyskanie odznaki zależy od tego jakie zaangażowanie i dyskusję wygeneruje Twoja wypowiedź.
Odznaka jest aktywna przez co najmniej 60 dni, a aby ją utrzymać należy dalej współtworzyć artykuły.
To co gotowi na testowanie?