„Wow: jego/jej/ich treści są tak profesjonalne!” „Doceniam to jak świetnie mają napisane broszury”.
Nigdy nie usłyszałam tych słów od klientów, gdy zadawałam im pytanie co skłoniło ich do zakupu.
A jednak bardzo wielu przedsiębiorców koncentruje się tym jak bardzo „profesjonalne”, „wartościowe” czy „informacyjne” są treści biznesowe tworzone w ich firmach.
Nie zrozum mnie źle: tak, to jest ważne… do pewnego stopnia. Pisałam o tym w tekście o skutecznym contencie, gdzie znajdziesz pratyczne porady jak zidentyfikować czy twoje treści przekazują wartość. To ważny element układanki jednak, ale nie jedyny.
W końcu, JEŚLI „pisesz w tę sposub” lub ewidentnie przekazujesz informacje, które nijak się mają z rzeczywistością (mijasz się z faktami) to ludziom (klientom) będzie trudno uwierzyć, że wiesz o czym mówisz i spełnisz swoje obietnice biznesowe.
Treści biznesowe, które sprzedają
Co zatem robi prawdziwą różnicę w content marketingu i powoduje, że blogi czy artykuły sprzedają?
Jeśli wkładasz dużo wysiłku w tworzenie swoich treści, które są profesjonalne i wnoszą wartość, ale nie otrzymujesz zbyt wielu odpowiedzi, masz niskie zaangażowanie czy zainteresowanie odbiorców…..to prawdopodobnie Twoje treści są nudne.
Nie mówię tego, aby być złośliwa lub osądzać Twoje działana. Szczerze mówiąc, moje treści były nudne przez naprawdę długi czas, ponieważ nie miałam nikogo, kto powiedziałby mi, że: dobre nie znaczy interesujące.
Twoje teksty mogą przekazywać wiele wartości i uczyć Twoich klientów na wiele tematów jednak zastanów się: jak często czytasz prace naukowe lub podręczniki tylko dla rozrywki? Nawet jeżeli akurat jest to Twoje hobby to wiesz, że sytuacja nie wygląda tak dla większości odbiorców.
To dlatego, że większość Twoich wymarzonych klientów nie chce tylko informacji.
Bądźmy szczerzy… w dzisiejszych czasach mamy dostęp do zbyt wielu informacji, aby je w ogóle przetworzyć.
Czego więc oczekują Twoi klienci od Twoich treści?
Chcą informacji. Ale nie samych w sobie. Chcą się uczyć poprzez Twoje unikalne historie, doświadczenia i praktyczne porady.
Chcą, aby towarzyszyła im Twoja inspiracja, motywacja i pasja. Słowem treści powinny być opakowane w Twoją unikalną osobowość! (To też świetna praktyka do wyróżnienia się – gdyż osobowości twórcy nie da się łatwo skopiować).
Kiedy więc dzielisz się zarówno sobą, jak i swoją wspaniała wiedzą w naturalny sposób przykuwasz uwagę klientów. Będziesz w stanie zainteresować ich wszystkim, o czym mówisz (również, wtedy gdy mówisz o produktach).
Jak zatem wprowadzić taką zmianę w swojej komunikacji?
Jeżeli podejdziesz do procesu w sposób zaplanowany i przemyślany to przekonasz się, że nie jest to takie trudne do wdrożenia. Osobiście wprowadziłam sobie checklistę, którą sprawdzam za każdym razem gdy piszę nowy teskt. Sprowadza się to do stosowanie prostej taktyki 3F: Focus, Fast, Fun (Koncentracja, Szybkość i Zabawa/Radość).
Focus: Koncentracja na jednym celu (na przykład wygenerowanie zysku).
Jak możesz sprawdzić czy Twoja treść ma odpowiedni poziom koncentracji na zagadnieniu? Po jej napisaniu zadaj sobie trzy pytania:
- Czy przemawia do profilu Twojego idealnego klienta?
- Czy napędza zainteresowanie i/lub sprzedaż dla Twojego biznesu?
- Czy czyni oczywistym to, co robisz w swoim biznesie?
Jeśli każda napisana treść nie zrealizuje wszystkich trzech założeń to jest duża szansa iż jest to: strata czasu, potencjalnej sprzedaży i być może całkiem sensownego pomysłu na artykuł.
Fast: Szybkość
To czysto pragmatyczny wymiar – gdyż nie cierpię na nadmiar czasu, a tworzenie treści nie powinno zajmować mnóstwo Twojego czasu podczas dnia (w końcu prawdopodobnie masz swój biznes na głowie, rodzinę i pasje, które nie mogą się doczekać Twojej uwagi).
Oto jak sprawdzić, czy nie spędzasz za dużo czasu na tworzeniu treści biznesowych:
- Czy potrafisz tworzyć treści „w locie”, bez konieczności wcześniejszego „przygotowania” lub „planowania”?
- Czy potrafisz wcisnąć zadanie dotyczące tworzenia treści w dowolne okienko podczas dnia (zamiast blokować w swoim kalendarzu duży fragment na „TWORZENIE TREŚCI”)?
- Czy potrafisz konsekwentnie tworzyć e-maile, skrypty video lub posty w mediach społecznościowych w 60 minut lub mniej?
Jeśli nie potrafisz odpowiedzieć „TAK” na wszystkie trzy powyższe pytania, to znaczy, że poświęcasz zbyt dużo czasu na tworzenie treści. (Co oznacza, że prawdopodobnie kosztuje Cię to dużo czasu i pieniądzy).
Fun: Zabawa/radość
Słuchaj, jeśli nie czerpiesz radości z tworzenia treści biznesowych, to jaki jest tego sens? Jak może wyglądać „zabawa” podczas pisania?
- Czy cieszysz się na perspektywę tworzenia treści?
- Czy lubisz czytać/oglądać/słuchać swoje własne treści?
- Czy Twoi odbiorcy cieszą się z czytania/oglądania/słuchania Twoich treści?
Jeśli nie potrafisz odpowiedzieć „TAK” na wszystkie trzy z tych pytań, Twój biznes na tym ucierpi.
Pomyśl o tym: siadasz, aby stworzyć coś dla swoich odbiorców, utknąłeś, kończysz nie tworząc nic, a w rezultacie nie otrzymujesz zaangażowania klientów ani sprzedaży. Albo inaczej, Twoje rzeczy są tak nudne, że nikt nie zwraca na nie uwagi. Brzmi znajomo?
Twoja osobowość jest ważnym elementem przekazu
Dlatego nie popełniaj moich błędów i nie spędzaj 3 godzin wpatrując się w pusty ekran, próbując wymyślić coś wartego opowiedzenia.
Tworzenie treści wspierających Twój biznes nie powinno być takie trudne. W rzeczywistości MOŻE być szybkie, łatwe i przyjemne (wymaga inwestycji w swoje umiejętności, ale może być opłacalne).
Jestem przekonana, że masz wiele wspaniałych pomysłów i komunikatów, którymi możesz się podzielić.
Nadszedł czas, aby je dostrzec, docenić i zaprząc je do generowania zysków… nie sądzisz?
Jak to zrobić?
Naucz się wykorzystywać swoje życie: swoje myśli, zainteresowania, przygody i angdoty, bez względu na to, jak bardzo przyziemne mogą się wydawać. Przekształcaj je w treści, które pomagają Ci rozwijać swój biznes.
Im szybciej opanujesz tą umiejętność tym szybciej Twoi wymarzeni klienci zaczną zauważać Ciebie i Twoje treści, a po czasie zrozumieją, dlaczego to właśnie TY możesz im pomóc.
Jeśli potrzebujesz wsparcia w znalezieniu swojego głosu to napisz na adrianna@wardzała.pl i postaram się wesprzeć Cię w tej podróży!